Orkiestra zagrała... i dziękuje

2007-01-15, Poniedziałek

Najbardziej budującym wnioskiem (oczywiście poza tym, że zebraliśmy znacznie więcej środków niż przed rokiem i dwoma laty) jest fakt, że bodaj po raz pierwszy w całą akcję włączyło się tak dużo różnych ludzi, firm, instytucji i organizacji, które pod dowództwem sprawnego sztabu zorganizowały wspólnie kapitalne wydarzenie społeczno-artystyczno-przestrzenne.

W tegoroczny finał WOŚP włączyły się władze, organizacje i biznes. Ludzie, i instytucje; koalicja i opozycja; prawica, lewica i raciborszczyzna. Dobra idea wydobyła ze wszystkich ludzi najważniejszy element - widzącego i czującego CZŁOWIEKA. Okazuje się, że do pospolitego ruszenia nie trzeba nam jednak wojny, ani nawet stanu wojennego, a wystarczy piękna idea. I to jest bardzo, bardzo budujące!

W tym miejscu chcielibyśmy wszystkim podziękować. A więc DZIĘKUJEMY:

- Około 170 wolontariuszom, którzy kwestowali w całym mieście i prawie całym powiecie, nie bojąc się deszczu, przychodząc na spotkania, jeżdżąc prywatnymi samochodami, uśmiechając się, pracując z zaangażowaniem!

- Prezydentowi Raciborza, za to że zaufał nam i postawił wszystko na jedna kartę, dał niezbędne zgody i przede wszystkim - wspomógł sztab znaczącym zastrzykiem finansowym!

- Staroście Raciborskiemu - za finansowe wsparcie organizacji finału!

- Ekipie sztabu obsługującego wolontariuszy od 7 rano do 3 w nocy, zwłaszcza Marzenie Kopczyńskiej i Iwonie Fajger oraz wszystkim innym pomocnikom liczącym pieniążki

- Raciborskiemu Centrum Kultury - za to, że sfinansował pokazy filmowe dla dzieci i udostępnił nam gmach Strzechy - zupełnie za darmo, z pełna obsługą (dzięki dla pracowników!)

- Hotelowi Polonia - za to, że daje nam siedzibę sztabu, nocuje muzyków, pomaga słowem i ciałem

- Bankowi Spółdzielczemu w Raciborzu oraz jego przemiłym pracownikom pod dowództwem Krzysia Melnarowicza - za nieocenioną pomoc w liczeniu, wożeniu, sumowaniu pieniędzy
i wszystkie operacje bankowe!

- Regionalnemu Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa - za czynne włączenie się w akcję z własnej inicjatywy i zbieranie tego co w ratowaniu życia najcenniejsze

- Pawłowi Kosińskiemu na wykonanie strony www.wosp-raciborz.pl i nieustanny dyżur internetowy w sztabie

- Marcinowi "Cipkowi" za wykonanie plakatu

- Wszystkim, którzy podarowali nam dary do zlicytowania na aukcji. Byli to m.in.: Bank Śląski (cudowna lwica Inga i zestaw wartościowych gadżetów), Andrzej Pfeifer (rzeźba grafitowej Matki Polki), Mirosław Lenk i Ludmiła Nowacka, rodzina państwa Dutkiewicz, Miejskie Centrum Informacji ("raciborki"), Hotel Polonia (lunch i gadżety), Joanna Mużelak (prace własne i studentów plastyki na UO), Robert Myśliwy (domowe wino!), plastycy: Wojtek Winkler, pani Babara Kasza, pani Kądziołek, kilka osób, których nazwisk niestety zapomniałem, ale dziękuję im równie serdecznie!

- Wszystkim, którzy brali czynny udział w aukcji. Z pamięci wymienię tylko tych, których zapamiętałem, ale dobre i to: Violetta i Daniel Wołek z dziećmi, Piotr Ćwik, Grzegorz i Anita Zimałka, ekipa pubu "Dybcówka", Tomasz Kusy, Ludmiła Nowacka, Mirosław Lenk i wiele, wiele innych osób, których po prostu nie znam albo nie pamiętam z nazwiska. Przepraszam...

- Raciborskim Motocyklistom i Drengom znad Górnej Odry - za brawurową "Zadymę na Raciborskim Rynku"

- Chłopakom z zakładu poprawczego, wraz z opiekunami i reżyserkami: Jolą Zubko i Grażyną Tabor - za spektakl "Dziwny jest ten świat" i "Światełko do nieba"

- Uczniom i nauczycielom Raciborskiej Szkoły Muzycznej - za boskie wprowadzenie w aukcję i kwadrans wyśmienitej muzyki klasycznej

- "Karoluszkom" - tj. tancerzom break dance'a z "Pomocnej Dłoni"

- Sekcji Aikido prowadzonej przez Rafała Obrzuda pod lokalnym dowództwem Pawła

- OSIR'owi i Przedsiębiorstwu Komunalnemu - za darmowa reklamę na słupach i autobusach miejskich

- Raciborskiej Policji - za pomoc, opiekę, czujność, wyrozumiałość i pokazanie świetnej, rewelacyjnej strony działania policji jako takiej

- Wszystkim zespołom, które tego dnia grały za zupełne friko (kapele dojeżdżające - za zwrot kosztów dojazdu, garnek i wyrko)

- Bartkowi Lichtarowiczowi za sprawną, profesjonalną i przede wszystkim - szybką obsługę imprezy pod względem akustyczno-nagłośnieniowym

- Piotrkowi Dominiakowi ze Stowarzyszenia Kulturalnego ASK, za nieocenioną pomoc organizacyjną i techniczną w przygotowaniu i przeprowadzeniu finału

- Sebastianowi Mielnikowi, Sebastianowi Dapie i Jasiowi Kucznierzowi za czuwanie nad porządkiem w "Strzesze"

- Dziękujemy tez samym sobie: Mariusz Marchwiak (za pomysł, mobilizację sztabu i synów, działania wszelakie i krążenie po mieście w dniu finału dużym fiatem 126p) i Dawid Wacławczyk (za całość prac organizacyjno-finansowych związanych z programem artystyczno-rozrywkowym finału, jego promocję i obsługę medialną)

- Wielkie dzięki współpracującym z nami mediom, które podeszły do sprawy naprawdę poważnie, pomagając nam nagłośnić imprezę bez załatwiania patronatów, umów, składania pism itd...

- Jurkowi Owsiakowi, za dobry pomysł i nakręcanie imprezy na poziomie ogólnopolskim...

- Wszystkim, którym z racji pośpiechu zapomnieliśmy podziękować z imienia i nazwiska...

Informacje przygotował Dawid Wacławczyk - rzecznik raciborskiego sztabu WOŚP

wszystkie
początek strony