Wicewojewoda Wiesław Maśka poinformował samorządowców o aktualnym stanie realizacji inwestycji budowy zbiornika "Racibórz":
- Są pieniądze na finansowanie tej inwestycji. Mamy 505 mln euro, na inwestycje przeciwpowodziowe. Mam tu na myśli zbiornik "Racibórz" i tzw. wrocławski węzeł wodny. Obydwie inwestycje są ze sobą bardzo powiązane, bo jedna bez drugiej nie ma sensu. Koszt obydwu zadań zamyka się w kwocie 505 mln euro, a na samą budowę zbiornika "Racibórz" otrzymamy 250 mln euro. Są to środki europejskie, z budżetu państwa, ale również kredyty - mówił wicewojewoda.
Wiesław Maśka poinformował również, że w tym roku mają być złożone wszelkie dokumenty związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę zbiornika "Racibórz", a inwestycja ma zostać zakończona do roku 2014. Zdaniem wicewojewody śląskiego, ten termin jest realny i zadeklarował jednocześnie, że ze swej strony zrobi wszystko, by dochować złożonych obietnic:
- Chciałbym, aby przygotowania tej inwestycji miały "ludzką twarz", abyśmy się po prostu dogadywali z mieszkańcami tych terenów, na których ma powstać zbiornik przeciwpowodziowy. Nie mówmy zatem o wywłaszczeniach mieszkańców Nieboczów i Ligoty Tworkowskiej, ale rozmawiajmy z ludźmi o przeniesieniu ich życiowego dorobku w inne miejsce, na terenie gminy Lubomia - mówił Wiesław Maśka.
Mieszkańcy Nieboczów i Ligoty Tworkowskiej w gminie Lubomia deklarują chęć opuszczenia wsi, ale pod warunkiem, że zostanie ona odtworzona na terenie gminy.
- Zaproponowaliśmy mieszkańcom, by odtworzyć wsie Nieboczowy i Ligota Tworkowska na terenie Syryni. Musimy jednak przekwalifikować ten teren pod zabudowę. Nieco inny problem mamy z rolnikami. Zaproponowaliśmy im tereny w Lubomi. Tu mogliby mieć swoje domy i gospodarstwa lub też dojeżdżać na pola uprawne z Syryni - poinformowała Maria Fibic, zastępca wójta gminy Lubomia.
Jak poinformował Łucjan Wendelberger, sołtys Nieboczów, za odtworzeniem wsi na terenie Syryni opowiedziało się 90 gospodarzy, spośród 113, którzy jeszcze nie sprzedali swoich gruntów i domów pod budowę zbiornika. Kwestią sporną pozostają jednak pieniądze:
- Inwestor proponuje nam cenę 3,50 zł za 1 m2 gruntu oraz cenę od 1.200 zł do 1.600 zł za 1 m2 powierzchni domu. Tymczasem w Mszanie (pow. wodzisławski), kiedy wykupywano tereny pod budowę autostrady, stawki te były o wiele wyższe - mówił sołtys Wendelberger.
Wicewojewoda Wiesław Maśka stwierdził, że kwestie wyceny gruntów i budynków należy pozostawić rzeczoznawcom. Podkreślił jednak, że inwestycje budowy autostrady i zbiornika przeciwpowodziowego różnią się i obowiązują też inne kryteria przy obliczaniu odszkodowań.
Na zakończenie spotkania, wicewojewoda śląski wyraził nadzieję, że rok 2007 będzie przełomowy w realizacji inwestycji budowy zbiornika "Racibórz":
- Chciałbym, abyśmy w tym roku dogadali się z mieszkańcami i złożyli stosowne dokumenty konieczne do uzyskania pozwolenia na budowę zbiornika - powiedział Wiesław Maśka.
Natomiast Starosta Raciborski Adam Hajduk uważa, że nadszedł już czas, by finalizować sprawę budowy zbiornika "Racibórz":
- O budowie tego zbiornika jest mowa już od ponad 100 lat. Teraz mamy zapewnione finansowanie inwestycji i zagrożeni powodzią mieszkańcy nadodrzańskich gmin nie wybaczyliby nam, gdybyśmy zaprzepaścili tę szansę z powodu nie dogadania się z mieszkańcami terenów, gdzie ma powstać zbiornik - powiedział Starosta Hajduk.
Uzgodniono, że w najbliższych tygodniach w Wodzisławiu Śląskim dojdzie do spotkania zespołu roboczego ds. realizacji budowy zbiornika "Racibórz". Wówczas omówione zostaną wszystkie sporne kwestie, jakie zgłosili mieszkańcy Nieboczów i Ligoty Tworkowskiej.
Budowa zbiornika przeciwpowodziowego "Racibórz" kosztować ma 1 mld 337 mln zł, czyli około 336 mln euro. Rząd zagwarantował na tę inwestycję środki w wysokości 250 mln euro. Dotychczas na realizację inwestycji wydatkowano kwotę 42,6 mln zł. Z tej kwoty inwestor, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach, wykupił 278 ha gruntów i 70 budynków, z czego 32 budynki w samych Nieboczowach. Zbiornik "Racibórz" będzie miał powierzchnię 2.800 ha, z czego połowa to powierzchnia czaszy zbiornika, a połowa to obwałowania. Obecnie inwestor jest właścicielem 47,3% planowanej powierzchni obwałowań zbiornika i niecałych 10% projektowanej powierzchni czaszy zbiornika. Obecnie RZGW w Gliwicach czeka na pieniądze i uzyskanie decyzji środowiskowej.
Klawisze Dostępności
Zamiast klawisza Alt możesz użyć H